Odszkodowanie a wspolnota mieszkaniowa

Wyjaśnienie sytuacji

Czy jesli gmina podejmujac czesc ziemi/dzialki wspolnoty mieszkaniowej na rzecz drogi dojazdowej, wyplacajac odszkodowanie z tego tytulu, jedni mieszkancy otrzymuja mniej inni wiecej zalezne od metrazu mieszkania, czy wspolnota ma prawo zabrac lub zmusic mieszkancow aby oddali to odszkodowanie na rzecz wspolnoty mieszkaniowej? Czy jesli mieszkancy glosowali i niektórzy sie decyduja oddac taka czesc czy reszta również musi? Czy moze powinno to byc po rowno kwotowo jesli juz taka sytuacje istnieje ze zostalo przeglosowane? Czy takie glosowanie wogole powinno byc jeśli sa to odszkodowania indywidualne na kazdego mieszkanca? Czy moge sie nie zgodzic i nie oddac tego odszkodowania?