Proszę o radę

Wyjaśnienie sytuacji

Dzień dobry, pisze do państwa z zapytaniem. 6 lutego na parkingu sklepowym Lidl cofając delikatnie uderzyłam autem człowieka. Pan się przewrócił i złamał rękę. Pan nie chciał wzywania policji i karetki wiec zawiozłam go na sor. Przez kolejne dwa dni woziłam pana po szpitalach na własny koszt, ponad 200 km łącznie zrobiliśmy. Pan nie chciał robić żadnych problemów , był wdzięczny za pomoc. Dziś 11 lutego zadzwonił ze chce moje dane bo chce wyciagnac pieniądze z ubezpieczenia. Nie chciałabym udzielać mu danych. Czy w tym przypadku coś mi grozi? Co mam zrobić ? Ten pan ciagle wydzwania .