Odcięcie drogi dojazdowej przez wspólnotę. Zastraszania, groźby, ustawiczne blokowanie możliwości wyjazdu, swobodnego przejścia z prywatnej nieruchomości.

Wyjaśnienie sytuacji

Wspólnota mieszkaniowa ustawicznie od lutego blokuje nam wyjazd z prywatnej nieruchomości. Pomimo licznej interwencji policji, tablicy bramą wjazdowa nie zastawiać. Parkują specjalnie tak byśmy nie mogli wyjechać, a obok są wolne miejsca. Wykrzykują za nami że mamy się stąd wynosić, że to ich droga i chodnik, nie mamy prawa chodzić. Straszą że postawią szlabany i nie wyjdziemy z domu wogole. Krzyczą za naszymi dziećmi jak wracają ze szkoły. Mieszkamy tam od 40 lat. Musiała tam być droga dojazdowa. Szukamy na to dokumentow w urzędach. Wszystko jednak trwa. Tak nie da się żyć. Co zrobić?