Opieka na półkoloniacg

Wyjaśnienie sytuacji

W miejscu mojej pracy organizowane są półkolonie. W dokumentach jest wpisany jeden opiekun na 10 dzieci od 6 lat. Podczas wyjścia do muzeum poproszono mnie o pomoc (wraz z głównym opiekunem półkolonii) w przypilnowaniu ich w komunikacji miejskiej, jednak nie mam papierów na wychowawcę kolonijnego, ani nawet książeczki sanepidowskiej. Mój przełożony powiedział, że to jest to samo, co gdy rodzic jedzie na wycieczkę szkolną z dziećmi, on też nie ma uprawnień. Czy mogę legalnie pomóc przy upilnowaniu dzieci? Czy są jakieś prawne ograniczenia, które mam pokazać mojemu przełożonemu?