Rozwiązanie umowy o dożywocie

Wyjaśnienie sytuacji

We wrześniu zawarliśmy z dziadkiem umowę o dożywocie - przepisana została na mnie działka dziadka ( jestem wnukiem) w grudniu odwiedziła dziadka córka, która się dowiedziała o takowej umowie, i delikatnie mówiąc zrobiła wielką aferę że śmiał dokonać czegoś takiego. dziadek się bardzo wystraszył gdyż córka groziła że 'będzie pluć na jego grób", po czym na drugi dzień odwiedził kancelarie notarialną gdzie była zawarta umowa w celu rozwiązania umowy, w której muszą uczestniczyć polubownie obie strony. nie jestem zainteresowany polubownym rozwiązaniem umowy o dożywocie, gdyż kosztowało mnie to dużo pieniędzy oraz planowałem z tym miejscem swoją przyszłość, dziadek całkowicie był po mojej stronie w momencie zawarcia umowy. Dodam że córka dziadka jest osobą z długami, na której siedzi komornik. Proszę o informację jakie są moje szanse na wygraną jeżeli sprawa trafi do sądu Pozdrawiam