Witam , mam pytanie! Maż mój wziął 17 lat temu pożyczkę 20 tyś na dom , lecz kupił sobie samochód.

Wyjaśnienie sytuacji

Miał spłacać ,nie spłacał, kłamał mnie ,że wszystko jest w porządku. Ja się dowiedziałam po czasie że jest dług ponad 100 tyś.Jestem już 7 lat w separacji , nie mieliśmy rozdzielności a teraz jesteśmy w trakcie rozwodu.Mieszkaliśmy za granicą i ja nie miałam pojęcia, że przychodzą do dziadka listy z sądu.Kłamał cały czas , ja wierzyłam. Teraz się dowiaduje że są takie długi.Porozmawiałam z nim i chce przejąć połowę tego długu na siebie i mnie obciążyć ... Czy wystarczy zwykła umowa notarialna, czy musi byś skierowana sprawa do sądu.Czy to ja muszę składać , że zrzekam się długu? Dziekuję