Treść zapytania

2021.08.12 godz. 07:55 Olsztyn, Warmińsko-mazurskie

"puknięcie" samochodem w zaparkowany samochód na parkingu

Wyjaśnienie sytuacji

Wycofując samochód na parkingu przy markecie (w lutym) otarłam si,ę o zaparkowany samochód (nie wiedziałam o tym), myślałam, że to zaspa (było ciemno, padał deszcz ze śniegiem). Odjechałam. Po 2 godzinach przyjechała policja, złożyłam zeznanie. Obejrzeli mój samochód, nie było na nim śladu żadnego uderzenia. Powiedzieli, że to żaden wypadek. Przyznałam, że mogłam kogoś puknąć, ale nic o tym nie wiem, dlatego odjechałam. A teraz zakład ubezpieczeń żąda ode mnie 1.200,zł za szkodę. Samochód miał aktualne OC. Nowe zapłaciłam już bez żądnych zniżek. Co mam robić?

Nikt nie odpowiedział jeszcze na to pytanie.

Chcę dodać odpowiedź!

  • Jeśli jesteś prawnikiem Zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
  • Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.

Dodaj odpowiedź