Treść zapytania

2024.08.02 godz. 19:08 Szczecin, Zachodniopomorskie

Spadek babci a nieżyjący tata

Wyjaśnienie sytuacji

Babcia w 1998 roku ,przechodząc na emeryturę rolniczą przepisała wszystko na jednego syna zapisując na 3 pozostałych spłatę każdego w kwocie odpowiadającej wartości ok. 2 hektarów gruntów ornych w terminie 5 lat. Tata, jak wynika z informacji mamy wrócił wtedy od Notariusza rozwcieczony mówiac że jego mamusia przepisała wszystko na swojego ulubionego synusia , który z nią mieszkał. Tata prawdopodobnie wypis z aktu zniszczył i mama twierdzi że go wtedy nie widziała. Tata zmarł w 2004 r.. Jego rodzina po śmierci zerwała z nami kontakt. Mama podczas sprawy spadkowej sprawdziła w KRUSIE że nic na niego nie widnieje. Po ok 20 latach nawiązałem kontakt z kuzynem (któremu wtedy rodzice zakazali kontaktu ze mną jak i bratem - teraz jest dorosły) od którego dowiedziałem się że mój tata miał zapisana spłatę za grunty orne w terminie 5 lat czyli do 2003 r. Mama posiadała z tatą wspólne konto i twierdzi że żadnej spłaty nie było przed śmiercią jak i po , kiedy rodzina zerwała z nami kontakt. Niedawno dotarliśmy do treści aktu który potwierdza tą właśnie spłatę w czasie 5 lat . Jest rok 2024. 1. Czy nie wiedząc o treści aktu babci dotyczącej spłaty spadkowej przez tyle lat jest jakaś szansa na wygranie tej sprawy , obligując jednocześnie brata mojego śp. Taty do spłaty spadkobierców? 2.jakie są realne szanse że sąd po przyjrzeniu się sprawie pozytywnien ją rozpatrzy na naszą korzyść(spadkobierców)? 1. Czy okres 10 lat na roszczenie od ostatniego dnia spłatyjest tak nieugiętyw sądzie,że nie da się nic zrobić ? Pozdrawiam

Nikt nie odpowiedział jeszcze na to pytanie.

Chcę dodać odpowiedź!

  • Jeśli jesteś prawnikiem Zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
  • Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.

Dodaj odpowiedź