Co mogę zrobić. Czy mają prawo na takie kroki. Czego mam się jeszcze spodziewać

Porady prawne z

Sprawy prywatne

Nieruchomości

Pozostałe sprawy prywatne

Praca

Wykroczenia oraz przestępstwa

Wyjaśnienie sytuacji

Zajęłam pustostan należący do gminy z 3 dzieci i partnerem. Od 2015 starałam się o mieszkanie, za każdym razem dostawałam odmowę. Skończyła mi się umowa najmu na mieszkanie wynajmowałam od prywatnej osoby. Niestety nie miałam pieniędzy żeby wynająć nowe mieszkanie bo niestety przerastało to moje możliwości finansowe. Dlatego postanowiłam zrobić taki krok. Po wprowadzeniu się na pustostan zgłosiłam to do gminy. Gdzie napisałam oświadczenie że zajęłam dany lokal oraz próbę o wyznaczenie czynszu. Następnego dnia zadzwonił do mnie dyrektor Zakładu Usług Komunalnych. Groził że przyjedzie i mnie wyciągnie siła,że zostanę na bruku. Następnego dnia przyjechał Dyrektor Zakładu Usług Komunalnych w asyscie Straży Miejskiej wraz z 30 osobami byli to pracownicy. Groził że zostanę na bruku. Pracownicy ściągneli drzwi do mieszkania oraz odłączyli prąd w mieszkaniu. Wezwałam policję ponieważ w lokalu przebywały 3 dzieci w tym jedno niepełnosprawne. Po przyjedzie Policij, policja stwierdziła że niestety nic nie mogą zrobić, ponieważ muszą złożyć zawiadomienie o bezprawnym zajęciu lokalu oraz złożyć sprawę w sądzie. Pan Dyrektor Zakładu Usług Komunalnych odgrażał się że załatwi sprawę inaczej, i w inny sposób się nas pozbędzie. Gmina odgraża się i szantażuje Nas. Powiedzieli że jeśli się nie wyprowadzimy złoża zawiadomienie do prokuratury oraz zamkną po bliższy zakład dorabiania kluczy w którym pracuje mój tata. Który nie ma nic wspólnego z sytuacja gdzie ja weszłam do pustostanu. Oskarżają go o dorobienie kluczy. Klucze od lokalu po zdaniu. Lokalu przez poprzedniego wynajmującego zostały zdane do gminy. W żaden sposób nie przeszły one przez zakład dorabiania kluczy. Także grożą właścicielowi tego lokalu że zamkną mu zakład.