Treść zapytania

2020.06.02 godz. 09:21 Legnica, Dolnośląskie

Dług po mamie, sprawa spadkowa. Jak uniknąć długów i uregulować sytuację prawną mieszkania?

Wyjaśnienie sytuacji

12.02.2012 roku w wyniku próby samobójczej zmarła moja mama. Zostawiła po sobie długi ale też ¼ udziału w lokalu który do tej pory zamieszkuje z babcią. Wiedziona dobrymi radami adwokata który mówił, że jeżeli zamierzam się stamtąd wyprowadzać w przyszłości powinnam odrzucić spadek ponadto jeżeli trafi w ręce gminy to odkupimy je za ułamek ceny w stosunku do długów mamyq. Tak zrobiłam ja, moja siostra i babcia(mama mojej mamy) a także jej brat wraz z żoną (na chwilę obecną oboje już nie żyją). Wszyscy prócz jej siostry. Nie przewidziałam, że po śmierci mojej mamy stan zdrowia babci zacznie się tak mocno pogarszać wynikiem czego są 2 udary następujące po sobie, niedowład lewej strony ciała, ogólne problemy z samodzielną egzystencją. Zmuszona potrzebą chwili zostałam z babcią, wyremontowałam mieszkanie zaciągając kredyt w banku tak aby chociaż trochę było przystosowane do potrzeb osoby niepełnosprawnej. 3 lata temu postanowiłam, że skoro tak wiele zainwestowałam w to mieszkanie należałoby uregulować jego stan prawny i założyłam sprawę spadkową aby znaleźć prawnie dziedziczącą osobę i ewentualnie odkupić od niej tę część mieszkania która należałaby się jej po mojej mamie. Z nową Panią adwokat doszłyśmy do wniosku, że najprawdopodobniej będzie to siostra babci. Skontaktowałam się z nią ponieważ mieszka pod Szczecinem i ustaliłyśmy, że przekaże mi bez problemu tę część w darowiźnie pod warunkiem , że zobowiąże się do spłaty ewentualnych roszczeń ze strony banków. Pierwsza rozprawa została wyznaczona na 22 czerwca. Siostra babci otrzymała zawiadomienie, spanikowała i stwierdziła, że Ona również odrzuci spadek w imieniu swoim i swoich dzieci. W następstwie tych komplikacji wiem ,że cała sprawa dużo dłużej trwała i prawdopodobnie prawo do udziału w części mieszkania trafi do gminy lub co gorsza członka rodziny o którym nawet nie wiemy i może nie chcieć współpracować. Próbując ratować sytuację postanowiłam dowiedzieć się ile tak faktycznie mama miała długów i może udałoby mi się ją przekonać, że spłacę te długi od ręki tylko proszę przepisanie na mnie lub babcię tej części mieszkania. Niestety tutaj ciocia nie uległa ale dowiedziałam się o czymś takim jak unieważnienie oświadczenia o odrzuceniu spadku. Podczas rozprawy 22 czerwca chciałabym się na to powołać. Jako argument przemawiający za błędem popełnionym w tamtym czasie postanowiłam użyć faktu , że radca prawny u którego byłam naiwnie wprowadził mnie w błąd sugerując, że sprawa będzie łatwa w rozwikłaniu i dodatkowo bardziej korzystna niż przyjęcie spadku a ponadto sytuacja związana ze śmiercią mamy sprawiła, że łatwiej było mi ulec takim tłumaczeniom . Proszę o jakąś poradę bo nie wiem jak udźwignąć tą sytuację.

Nikt nie odpowiedział jeszcze na to pytanie.

Chcę dodać odpowiedź!

  • Jeśli jesteś prawnikiem Zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
  • Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.

Dodaj odpowiedź