Treść zapytania

2020.11.13 godz. 14:00 Bydgoszcz, Kujawsko-pomorskie

Co mi grozi

Wyjaśnienie sytuacji

Dzien dobry, wczoraj robilem śmieszny telefon do pani ktora sprzedawala krowe na olx, miala tam podany swoj numer i imie. Zadzwoniłem po pólnocy podając się za sąsiada z naprzeciwka, pani powiedziała nazwisko sąsiadów i zapytała się czy to ja , oznajmiłem, ze tak. Potem powiedziałem żeby pani mąż nastepnym razem wyrzucając smieci nie krzyczał czegoś do mnie, pani sie zaśmiała i powiedziala, że to nie możliwe żeby wyrzucał śmieci. Powiedziałem również, ze jej mąż często do nas przychodzi pije i ja obraża w towarzystwie. Pośmialiśmy sie, pani przyznala mi, ze jej mąż sie do niczego nie nadaje i zaproponowała (chyba) w żarcie zeby sie go pozbyc, ja się zaśmiałem i zaproponowałem (oczywiście w żarcie) żebym rozwiązał z nim sobie po prostu ta sprawe po męsku, pani zaproponowała mi jego numer, zapisałem się i zadzwoniłem podając się za tych sąsiadów z naprzeciwka z obelgami i oskarezeniami na jego żonę, ze chodzi po sąsiadach, upija się i wygaduje głupoty na jego temat, podziękował i rozmowa się zakończyła. Po kilkunastu minutach dostałem od tej kobiety telefon która mówiła, ze sprawa jutro kierowana jest na policje, i zastraszyła mnie posiadaniem pleców w polskiej policji Czy coś mi grozi? I czy policja może mieć dostęp do odsłuchania tak nic nieznaczącej rozmowy w formie żartu?

Nikt nie odpowiedział jeszcze na to pytanie.

Chcę dodać odpowiedź!

  • Jeśli jesteś prawnikiem Zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
  • Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.

Dodaj odpowiedź