Jak poradzić sobie w tej trudnej dla mnie sytuacji?

Porady prawne z

Sprawy prywatne

Wyjaśnienie sytuacji

Dzień dobry. Mieszkam w Nowym Sączu w wynajmowanym mieszkaniu. po śmierci ojca odziedziczyłam mieszkanie w Szczecinie. Teraz mieszka w nim mój 27- letni syn, nie płaci czynszu. Jest w tym mieszkaniu zameldowany. Ponieważ nie jestem w stanie dłużej utrzymywać dwóch mieszkań jedynym rozwiązaniem jest przeprowadzić się do Szczecina. Tymczasem mój syn jest agresywny słownie wobec mnie. W rozmowach telefonicznych, lży mnie w sposób niewyobrażalny, straszy, że mnie zabije. Straszy, że demoluje mieszkanie i nie mam do czego wracać. Niestety nie mam na to świadków. Za radą dzielnicowego ze Szczecina złożyłam tu w Nowym Sączu złożyłam zawiadomienie o groźbach karalnych, niestety nic to nie dało. Policjanci ze Szczecina po otrzymaniu tego zgłoszenia poinformowali mnie, że po przyjeździe w obawie przed wejściem do mieszkania mogę wezwać patrol. Nie można jednak nakazać synowi opuszczenia pokoju, który zajmuje i przeniesienia się do innego. Potrzebuję zająć to największe pomieszczenie w mieszkaniu, ponieważ muszę tam zorganizować sobie miejsce do pracy. Wychodzi jednak na to, że będąc właścicielem mieszkania nie mogę decydować o tym, który z pokoi zajmę. Czy może mi pan doradzić co mogę w tej sytuacji zrobić? Bardzo, bardzo proszę o pomoc. Z wyrazami szacunku K.T.