Treść zapytania

2023.07.25 godz. 17:43 Olsztyn, Warmińsko-mazurskie

Jak postąpić w tej przykrej sytuacji? część 1

Wyjaśnienie sytuacji

Witam, z góry chciałbym zaznaczyć, że wydarzenie, które miało miejsce było głupim i nieodpowiedzialnym incydentem. Niecałe 2 miesiące temu po godz. 16:00 udałem się samochodem około 1 km z 1,5 roczną córką w celu odebrania kontrolera do konsoli, który zostawiłem dzień wcześniej u znajomego. W tamtym momencie zabrakło mi totalnie rozsądku, ponieważ stwierdziłem, że szybciej odbiorę sam i zostawiłem córkę w samochodzie z uchylonymi wszystkimi szybami. Zajęło mi to ok. 5-10 min, jak wyszedłem koło auta zebrali się ludzie i wyciągneli córkę, ona płakałą, wziąłem ją na ręce i się uspokoiła. Świadkowie poinformowali, że już jedzie karetka i stwierdzili, że czuć było ode mnie alkohol. Dzień wcześniej piłem u tego kolegi mocny alkohol bimber. Córce na szczęście nic się nie stało, została kompleksowo przebadana. O godzinie 16 nie sądziłem, że jeszcze będę miał w sobie zawartość alkoholu, po badaniu policjantów wyszło 0,9 mg. Córka dalej przebywała z Mamą, ja zostałem przesluchany w szpitalu i zostaliśmy wypisani razem. Zeznałem dla policjantów, że udałem się na spacer z córką, ponieważ po badaniu spanikowałem jak dowiedziałem się jaki jest wynik, bałem się zeznać inaczej ponieważ dużo pracuję jeżdżąc samochodem i nie chciałbym mieć odebranego prawa jazdy. Nigdy nie jeździłem pod wpływem, a tego dnia czułem sie dobrze ale niestety alkohol pity dzień wcześniej był mocny, nic nie jadłem i jak widać pozostał w organiźmie. Niedawno był u nas kurator aby ocenić sytuacje, nie było niczego niepokojącego. Opłaciłem wcześniej mandat z art. 90 kw w wysokości 500 zł, jednak sprawa trwa dalej w Sądzie Rodzinnym. Wezwano moją żonę, która złożyła wyjaśnienia. Dzisiaj przyszedł list o przyznaniu kuratora/adwokata z urzędu dla naszej córki. Bardzo obawiam się konsekwencji, Bardzo kocham swoją córkę i żonę, nigdy nie wystąpił w przeszłości taki problem, od tego dnia tak na prawdę nie potrafię normalnie funkcjonować, bo bardzo żałuję tego co się wydarzyło i nie chciałbym aby odebrali mi nasze kochane dziecko. Zdaje sobie sprawę z tego jak głupio i nieodpowiedzialnie się zachowałem. Wstydzę się gdziekolwiek zgłosić w tej sytuacji, czy mogę prosić o poradę co zrobić w tej sytuacji? Z góry dziękuję...

Nikt nie odpowiedział jeszcze na to pytanie.

Chcę dodać odpowiedź!

  • Jeśli jesteś prawnikiem Zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
  • Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.

Dodaj odpowiedź