Jestem z żoną po rozwodzie pół roku rozwód został udzielony

Porady prawne z

Sprawy prywatne

Dzieci - adopcja, opieka, alimenty

Wyjaśnienie sytuacji

Dzień dobry jestem z żoną po rozwodzie pół roku. Rozwód został udzielony bez orzekania o winie za porozumieniem stron. Mamy równe prawa co do dzieci lecz mnieszkają z mamą. W porozumieniu rodzicielskim przysługuje mi widywanie się z dziecmi w każdy weekend od piątku od 15 do niedzieli do 18. W ten weekend w sobotę pracuję do 14 a po pracy chciałem załatwić parę spraw. Gdy żona wysłąlą mi wiadomość z z zapytaniem w czartke o której będę po dzieci napisałem że w sobotę między 15 a 21 ale nie wiem jeszcze dam znać bliżej soboty. Wtedy ona zaczeła mnie straszyć prawnikiem że muszę je odebrać o tej i o tej że taka informacja jest dla niej śmieszna napisała jeżeli tak będzie wyglądać odbieranie dzieci w weekendy złoży wniosek do sądu o zmianę terminu gdy chciałem zadzwonić do niej nie dała mi dojść do słowa i rozłączyła się. Cchaiłbym też powiedzieć że od czasu rozwodu każdy weekend i dzien wolny dzieci spędzały ze mną i jest t opierwsza sytuacja gdzię mogę je póżniej odebrać. Czy ona ma prawo nie liczyć się z moimi prawami i straszyć mnie prawnikiem ?? ingorując moje plany ??Czy ma prawo nie wysłuchiwać mnie i się rozłanczać ? Bo czuję sięzastraszany i nie mogę spać w nmocy boję się że coś się stanie i stracę dzieci bo nie wiem czego po niej się spodziewać teraz. Jeszcze 2 tyg temu rozmawialiśmy normalnie jak ludzie a teraz po prostu wysuwa jakieś żądania i nie liczy się z moim zdaniem a każde słowo mego sprzeciwu lub wypowiadanie własnego zdania niezgodnego z jej poglądem kończy się albo straszeniem prawnikiem i mówienie o wyrokju sądu tak jakby tylko prawo działało w jedną stronę. Proszę o pomoc bo jestem kłębkiem nerwów i przeez całątą sytuację cierpię na bezsenność po prostu chce żyć spokojnie. i Spędzać czas z moimi dziećmi.