Kontakt Ojca z dzieckiem tylko w obecności matki oraz kuratora?

Porady prawne z

Sprawy prywatne

Dzieci - adopcja, opieka, alimenty

Wyjaśnienie sytuacji

Witam. Sprawa wygląda następująco. Biologiczny Ojciec przestał się interesować losem córki gdy skończyła 1,5 roku. Obecnie córka ma niecałe 4 latka. Przestał odwiedzać dziecko, przestał dzwonić, pytać. Przestał płacić alimenty, które były zasądzone wyrokiem sądu. Przez 3 miesiące otrzymywałam pieniądze od Komornika, później już nastała cisza. Nie otrzymuje alimentów na dziecko. Córka gdy skończyła 2,5 latka wychowuje się w pełnej rodzinie. Na Mojego partnera z początku mówiła wujek, gdyż co nie co kojarzyła swojego biologicznego Ojca. Później zapomniała o nim. Zaczęła mówić tata na partnera. To on wspólnie ze Mną ją wychowuje. Świetnie się dogadują. To on zachowuje się jak prawdziwy tata. Założyłam wniosek o pozbawienie władzy rodzicielskiej Ojca biologicznego. Czekam na wyrok Sądu. Gdy ten dowiedział się o sprawie, nagle po latach udaje kochającego tatusia. Zgania winę na Mnie, że Ja mu zabraniałam się spotykać z dzieckiem, gdzie to jest jest nieprawdą. Próbowałam się z nim porozumieć, dogadać, odnośnie kontaktów z dzieckiem, lecz się nie da. Nie chce się dogadać, uparł się, że chce wziąć dziecko sam na sam. I że będzie tłumaczyć dziecku jaka jest prawda ( oczywiście prawda, według jego myślenia) Córka go nie zna, nie pamięta. Nie wiem kim on jest. Pokazuje zdjęcia, pytam córkę, twierdzi, że nie wie kto to jest. Dziecko nie pójdzie nigdzie samo z nim, jest dla niej obcy. Nic nawet nie wie o córce. Poprosiłam aby złożył do sądu wniosek o ustalenie kontaktów. Gdyż chcę aby były ustalone sądownie kontakty, gdyż jest kłamcą i będzie mówić, że przyjedzie a nie będzie przyjeżdżał tak jak było to wcześniej, gdy córka była młodsza. Czy sąd może ustalić pierwsze kontakty Ojca biologicznego z córką w miejscu zamieszkania dziecka w mojej obecności ewentualnie w obecności mojej oraz Kuratora? Nie ma pomiędzy nimi jakiejkolwiek więzi. A żeby doszło do więzi pomiędzy Nimi, potrzeba czasu. Trzeba na spokojnie wytłumaczyć dziecku kim on jest, dlaczego go nie było w jej życiu, a nie że Ojciec sobie przyjdzie po takim długim czasie i myśli, że córka go dobrze pamięta i pójdzie sama gdziekolwiek z nim. Z góry dziękuję za pomoc.