Treść zapytania

2023.06.05 godz. 12:39 Jakubowskie, Podlaskie

Co robic?

Wyjaśnienie sytuacji

Mój tato zmarł 15 grudnia 2022. Dostaliśmy spadek który przyjęliśmy (ja 1/4, mama 1/4, siostra 1/4,brat 1/4 u notariusza w formie gruntow, lasu i naszego domu rodzinnego. W domu została tylko mama. Niestety dom jest w złym stanie z względu na ciężar dachówki i przegnilego drewna na dachu. Po przyjęciu spadku rozmawiałam z rodzeństwem ze teraz to my musimy się tym zająć bo nasza mama nie da sobie rady. Miałam przyjechac wiosną i mieliśmy rozmawiać i robić naprawy lecz juz w lutym dowiedziałam się od osób trzecich ze brat zaczął wycinkę lasu nie uzgadniajac tego z mną ani siostra. W wielkanoc zadzwonił do mnie brat i oznajmił mi że on będzie robił dach aby sie wprowadzić robi podasze zamieszkalne dla siebie. Oczywiście byłam temu przeciwna i że nie ma mojej zgody aby robić taką zmianę. Oczywiście argumentował swój plan tym że będzie zajmował się mamą. Oczywiście, znam na tyle brata że to tylko kwestia czasu była aż mu się znudzi opieka nad mama. Z tego co wiem to nie ma żadnych pozwoleń na zmiane (struktury dachu) nie wiem czy to tak sie nazywa. Ani nie zgłaszał tego w gminie. Oczywiście w międzyczasie pokłócił się z drugą siostra właśnie o to samo co z mną. Myślałyśmy że dałyśmy mu dosadnie do świadomości ze nie ma naszej zgody. W tą sobotę moja mama była po za domem i wróciła dosc późno do domu. Gdy wrocila już nie było dachu na domie. Powiedziała mu że co on robi że jak mógł tak zrobić bez jej wiedzy? On zacząl ją wyzywać, kazał się wynosić z tego domu że nie ma zamiaru kogo kolwiek słuchać. W tych słowach to może wyglądać dość delikatnie ale tak nie było. Mój brat jest bardzo zaborczy. Ostatnio zniszyl wiele rzeczy dla mamy po złości. Zabrania jej przyjmowania gości, kontroluje ją. Sprawdza telefon. Zneca się psychicznie. Wiem bo mój tato był taki sam i tak samo Nadużywa alkoholu. Wielokrotnie byłam świadkiem jego czynów i ofiarą mego brata. Z siostra powiedziałyśmy że skoro on chce mieszkać w tym domu to niech nas spłaci i sie odczepimy ale on powiedział ze nam się nic nie należy że to jego i nie mamy nic do powiedzienia a o spłacie możemy zapomnieć. Druga sprawa wiem że on chce zajmować sie mama tylko dlatego bo mama ma jeszcze swój majątek grunty i plac z budynkami na którym brat zrobił warsztat samochodowy. Z tego co wiem to mama podpisała jakąś umowę najmu u notariusza z nim w której on miał płacić jej 300zl za wynajem ale nigdy nic jej nie płacić. Oczywiście rozumiem bo mama chciała mu pomóc i nie oczekiwała niczego nawet że w papierach było napisane. Na tym placu stoi dom lecz nikt w nim nie mieszka już 23 lata jest zamknięty gdzie klucze ma tylko Mój brat. Więc nawet mama nie może w nim zamieszkać. Oczywiście Mój brat także chce to przejąć lecz zapomina ze jestem jeszcze ja z siostra a siostra zajmuje się najbardziej mama. Wozi po lekarzach i cały czas ma ją na oku itd. Mama po smierci taty sama Powiedziała ze chce spróbować pomieszkać sama jak będzie źle to wtedy znajdziemy rozwiązanie z opieka stała. Od stycznia Gdy ja wyjechałam to brat się sprowadził i w sumie to mama musiała się jeszcze zajmowac jego dziećmi i gotowac itd niz on mama. Zawiózł ja do lekarza I wyrzucił jak psa pod szpitalem. Moja mama jest analfabetą plus nie jest sprawna fizycznie (zlamala rękę w pazdzierniku gdzie wstawili jej tytanowy gwozdz). Plus cukrzyca, nerwica. Jej ojciec się znęcał nad rodzinna później Mój ojciec i teraz Mój brat. Wiem Gdy brat wprowadzi się na stałe to ona już nie będzie miała życia a my nawet nie wejdziemy na podwórko. Nie wiemy co robić. Już rozważaliśmy opcje sprzedaży mamy placu a za pieniądze kupienie jej mieszkania w pobliskim miasteczku, ale na nim także jest mój brat z warsztatem i to też nie ułatwia sprawy. Ja mieszkam za granicą i nie sądzę by mama chciała by tu mieszkać. To zbyt trudne. Siostra mieszka 20km od domu Oczywiście ma miejsce dla mamy ale mama sama nie chce siedzieć jej na głowie. Mama aktualnie ma złożone papiery o rentę rodzina bo do krusoskiej musi czekać do kwietnia 2024. Myslalysmy o tym ewentualnie aby ona dostala cała rentę to musi przepisać resztę majątku. Ze przepisze swoja część domu 1/4 na nas dwie i resztę swoich gruntow i ze to my będziemy się użerać z bratem. Przez to jak brat traktował tate i mamę ona nie chce aby coś dostał od niej. Oczywiście wszelkie dobra z gruntów ma nasza mama i chcemy aby do śmierci to ona miała te pieniądze. Aby miała za co żyć. Nie wiem czy dobrze myślimy. Nie chcemy wojny z bratem ale nie daje nam wyboru. Normalne rozmowy już nic nie działają. Wszystko robi za naszymi plecami. Na początku chciał żebyśmy się zrzekły z siostra spadku ogólnie jest strasznie pewny siebie w tym co robi.

Nikt nie odpowiedział jeszcze na to pytanie.

Chcę dodać odpowiedź!

  • Jeśli jesteś prawnikiem Zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
  • Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.

Dodaj odpowiedź