Treść zapytania

2022.11.18 godz. 13:09 Rawa Mazowiecka, Łódzkie

Co robić?

Wyjaśnienie sytuacji

Obecnie jestem z partnerem z którym wychowuje 2 letnią córkę. Chce się rozstać z ojcem mojego dziecka ale on mi na to nie pozwala. Mieszkanie jest na mnie z TBS, ale za każdym razem kiedy każe mu się wyprowadzić to on mówi że nie i drwi. Za każdym razem kiedy nie otworze mu drzwi to się awanturuje, wali w drzwi a nawet mi grozi. Wtedy dla spokoju dziecka i przed wstydem przrd sąsiadami wpuszczam go i koło się zamyka. On nadużywa alkoholu, gdy jest pijany to jest agresywny wobec mnie. Kilka razy złapał mnie za szyję, popychał, szturchał. Wielokrotnie mi groził i mnie wyzywał. Bardzo bym chciała się z nim rozejść ale zagroził może jak to zrobię to pójdzie do sądu i zabierze mi córkę. Groził ze naopowiada w sądzie ze ćpam i pije kiedy on jest w pracy. Ze zabieram dziecko na libacje. Mówił że weźmie swoich znajomych którzy to potwierdzają. To wszystko to są bzdury, ale bardzo się boję że sąd może jednak w to uwierzyć, albo że zabiorą mi dziecko do rodziny zastępczej póki sprawa się nie rozstrzygnie. Jestem przez niego zastraszona, i nie wiem gdzie szukać pomocy. Za każdym razem kiedy wychodzi z domu to ja stoję w ok ie cała w strachu że znowu wróci pijany z awanturą i agresją. A dzisiaj znowu piątek :( Policja jedyne co mówi to to że dadzą mu mandat. Bardzo proszę o pomoc. Jak mogę się od niego uwolnić i co najważniejsze, co zrobić żeby moja córka była ze mną?

Nikt nie odpowiedział jeszcze na to pytanie.

Chcę dodać odpowiedź!

  • Jeśli jesteś prawnikiem Zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
  • Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.

Dodaj odpowiedź