Odziedziczenie spadku pół na pół z bratem po mamie, brak porozumienia i podział majątku.

Porady prawne z

Sprawy prywatne

Spadki i testamenty

Wyjaśnienie sytuacji

Dzień dobry, chciałabym się zapytać, jakie mamy możliwości rozwiązania konfliktu pomiędzy moim mężem a jego bratem z tytułu odziedziczonego spadku (dom piętrowy w zaklikowie z dodatkowym domkiem na podwórku i garażem na działce 400m2) po mamie. Ani brat ani mąż (pół na pół spadek) nie chcą kupić domu. U notariusza spisali dziedziczenie 2 lata temu, mama zmarla w kwietniu 2021. Brat mieszka w Zaklikowie a my w Gdańsku, wiec (bez zgody i porozumienia) zarządza cała nieruchomością. Wynajmuje bez umowy mały domek w podwórku (od 6 lat, jeszcze jak żyła mama), wynajmuje z niby umowa dolne piętro domu na działalność kosmetyczna (bez zgody i podpisu męża) a w górnej części domu (mieszkanie niemalże 100m2) mieszka syn brata z dziewczyna (bez zgody mojego męża). Mój mąż chce sprzedać dom, ale brat powiedział ze musimy czekać 3 lata ze sprzedażą żeby nie płacić podatku. Czy to prawda? Jeżeli tak, to nie chcemy czekać tak długiego czasu, jak możemy wykonać podział majątku? Czy są inne możliwości rozwiązania sytuacji? Brat męża czerpie zysk finansowy z każdej części nieruchomości, nie chcemy brać prawnej odpowiedzialności za nielegalny wynajem (na który nie ma zgody) wiec jak się uchronić przed odpowiedzialnością? Czy w razie odkrycia tego, skarbówka pociągnie nas do odpowiedzialności? Żona brata jest tam zameldowana na pobyt stały od paru lat, jak ja wymeldować, czy coś z tego tytułu nas obciąża? Jeżeli brat się nie zgodzi na podział majątku, to czy można go przeprowadzić ze względu ze mąż wyraża taka wole, bo nie można się porozumieć? Ogólnie my pomieszkiwalismy w czasie świat i wakacji (wraz z 3 dzieci, około 2 miesiące łącznie czasu) w części górnej domu (zrobiliśmy naprawki różne, wymieniliśmy kuchnie na nowa) i nasze rzeczy tam były, ale brat nas spakował (podczas naszej nieobecności i bez naszej zgody) i wprowadził się tam jego syn z dziewczyna. Brat stosuje psychiczna przemoc nad moim mężem (podczas rozmów telefonicznych) ze teraz będzie robił jakieś drobne zmiany i zeszyt założył w którym to wypisuje jako nasze zobowiązania finansowe i robi z nas dłużników, jak się uchronić przed tym? Pozdrawiam serdecznie Karolina Ostrowska