Byly mąż twierdzi, że tylko jemu należy się połowa moich składek w ZUS, ponieważ on nabył już prawa emerytalne w 2019,ale pracuje nadal. Uwaza, że mi nie należą się jego składki, bo konto zostało zamknięte w dniu naliczenia emerytury i ZUS nie będzie tego przeliczał, bo prawo nie działa wstecz. Czy moze przed sądem żądać mojej połowy, a ja nie dostanę nic?
Dzień dobry. Skoro mąż twierdzi, że miał tyle wkładu to niech Pani to wykaże. Jeśli nie zechce wykazać to zachęcam do podjęcia rękawicy na drodze postępowania sądowego. Zachęcam do skorzystania przy takim sporze sądowym do skorzystania z pomocy radcy prawnego lub adwokata.
Dzień dobry, w takich sprawach proponuję rozważenie w pierwszej kolejności skierowania sprawy do mediacji - wypracowana ugoda, po jej zatwierdzeniu przez sąd, ma skutki prawomocnego rozstrzygnięcia sądu. Co do twierdzeń byłego męża o wkładzie w wysokości wkładu to warto zweryfikować, czy ma na to dowody: przelewy, wyciągi z rachunku bankowego, darowizny etc. Istotne w sprawie jest także to kiedy (przed czy w trakcie małżeństwa) były mąż pozyskał te pieniądze i z jakich źródeł. Postępowanie sądowe w i instancji sądu może trwać kilka lat, zatem warto rozważyć inne metody uregulowania sprawy
Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?
TakNie
Chcę dodać odpowiedź!
Jeśli jesteś prawnikiem Zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.
Na potrzeby naszej witryny używamy plików cookie w celu personalizacji treści i reklam, analizowania ruchu na stronie oraz udostępniania funkcji mediów społecznościowych.
Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu. Sprawdź też: politykę cookies i politykę prywatności.