Pozwolenie na budowę budynku mieszkalnego w ramach zabudowy zagrodowej

Porady prawne z

Sprawy prywatne

Nieruchomości

Wyjaśnienie sytuacji

Przed przystąpieniem do zakupu działek rolnych o łącznej powierzchni 4,5 ha (poniżej hektara przeliczeniowego), wystąpiłem do Wydziału Architektury i Budownictwa w starostwie z wnioskiem w sprawie zamierzenia budowlanego, aby dowiedzieć się czy będę mógł wybudować budynek mieszkalny w ramach zabudowy zagrodowej. Teren jest objęty MPZP o symbolu RO - teren upraw polowych (nie ma wykluczenia zabudowy zagrodowej na nim). Ponieważ jeszcze nie jesteśmy rolnikami, więc obowiązuje nas procedura uzyskania zgody dyrektora KOWR-u na zakup działki rolnej. Do omawianej tu sprawy zakładam, że zgoda będzie i uda nam się nabyć ziemię (żona ma kwalifikacje rolnicze). Inspektor ze starostwa w swojej odpowiedzi przedstawił stanowisko, że w takim przypadku "prawo do zabudowy gruntu rolnego przysługuje rolnikowi (...)" przywołując definicję rolnika indywidualnego według ustawy z 11 kwietnia 2003 r. o kształtowaniu ustroju rolnego, czyli takiego, który m.in. "co najmniej od 5 lat zamieszkuje w gminie, na obszarze której położona jest jedna z nieruchomości rolnych wchodząca w skład gospodarstwa rolnego(...)" . Według mojej opinii, popierając się interpelacją do Ministra Rolnictwa z 2018 r. (http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/interpelacja.xsp?typ=INT&nr=15106&view=null), takie stanowisko jesty błędne i do uzyskania pozwolenia na budowę wystarczy posiadanie gruntów rolnych o powierzchni powyżej 1 ha. Tak interpretowane prawo, wyklucza osoby, które nie są rolnikami do stania się nimi, tzn. chcąc stać się rolnikiem, muszę od 5 lat zamieszkiwać na terenie gminy, ale nie mam możliwości, bo nie mogę wybudować domu w ramach zabudowy zagrodowej na swojej ziemi rolnej. W związku z powyższym, takie podejście może naruszać zasady równości w prawach zagwarantowanych w art. 32. Konstytucji RP. Które podejście jest prawidłowe?