Prawo pracy - Umowa o pracę - elastyczny czas pracy w przypadku bycia rodzicem dziecka z Orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego i Autyzmem

Porady prawne z

Sprawy prywatne

Praca

Wyjaśnienie sytuacji

Dzień dobry, potrzebuję porady prawnej z zakresu Prawa Pracy. Poniżej w skrócie postaram się opisać problem. Od ponad 13 lat pracuję w firmie (sp. z.o.o) na umowę o pracę. Od czasu Pandemii pracujemy zdalnie (wypełnialiśmy wnioski o pracę zdalną, bez aneksów do umowy). Firma pracuje w godzinach 7-16 (zdalnie również). W "Regulaminie pracy" jest informacja, że firma pracuje w godzinach 7-15 oraz 8-16. Mam 11-letniego syna ze zdiagnozowanym Autyzmem Atypowym (zaświadczenie od Psychiatry było wystawiane dwukrotnie) oraz Orzeczenie z Poradni PP o potrzebie kształcenia specjalnego. Syna wychowuję samotnie. Nie mam nikogo do pomocy. Z kierownikiem mam uzgodnione wyjścia z synem do/ze szkoły. Syn ma nauczanie zindywidualizowane-lekcje w szkole, ale solo z dedykowanym nauczycielem + 2 godziny rewalidacji z nauczycielem wspomagającym + 5 godzin razem z klasą i nauczycielem wspomagającym. Syn w niektórych kwestiach samodzielności jest na poziomie trzy latka. Sam nie jest w stanie się poruszać po ulicy, bo nie ogarnia co się dzieje. Wymaga zaprowadzania i przyprowadzania do/ze szkoły, gdzie to wcale gładko nie przebiega, wymaga pomocy w przygotowaniu do wyjścia ze szkoły, etc. ma zaburzenia sensoryczne w każdej sferze. W szkole długi czas były problemy, bo był gnębiony przez chłopców z klasy, co skutkowało u niego epizodami autystycznymi o ogromnym nasileniu. Dyrekcji problem był zgłaszany, ale długo ignorowali sytuację, a syn nie chciał chodzić do szkoły, a nawet gdy był w szkole, to nie chciał wchodzić do klasy, co odbijało się na frekwencji. Szkoła wysłała pismo do Sądu, co ciągnie się obecnie (już prawie rok) - sąd ostatnio pytał, czy wyrażam zgodę na ograniczenie władzy rodzicielskiej przez nadzór kuratora, na co nie wyraziłam zgody - czekam na decyzję Sąd. Momentami ogarnia sroga bezsilność i czarna rozpacz, co odbija się na mojej pracy. Od dwóch lat czuję się skrajnie wyczerpana. Pracodawca, ponieważ z zaprowadzaniem/przyprowadzeniem syna + czynności żeby wyszedł - nie wyrabiam się czasowo w 8h system pracy, kazał mi się do poniedziałku, do 7 rano określić jakie rozwiązanie widzę tej sytuacji skoro wg umowy o pracę nie wyrabiam się przez wyjścia w 8h (czyli od 7 do 14, tylko w praktyce dłużej odrabiam - praca zdalna). Jedną z propozycji poza zwolnieniem, było skrócenie etatu na 3/4 lub 1/2, co finansowo odpada. B2B również nie wchodzi w grę. Na Internecie znalazłam informację, że w przypadku dzieci posiadających orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego można starać się o elastyczny czas pracy. https://kadry.infor.pl/kadry/indywidualne_prawo_pracy/uprawnienia_rodzicielskie/2761535,Elastyczna-praca-dla-rodzicow-niepelnosprawnych-dzieci-po-zmianach-2018.html Czy faktycznie mogłabym o takie coś wystąpić? A jeśli tak - to jak wniosek przygotować? I jakie miałabym szanse uzyskać zgodę pracodawcy? Pozdrawiam