Problem z zakupionym motocyklem i wada ukryta

Porady prawne z

Sprawy prywatne

Pozostałe sprawy prywatne

Wyjaśnienie sytuacji

Dzień dobry! Nazywam się Oliwier, mam 17 lat. Zwracam się do Państwa z moim problemem, ponieważ nigdzie indziej nie mogłem znaleźć rozwiązania problemu bliskiego mojego. Do rzeczy. 30.06.21. Kupiłem motocykl od osoby prywatnej. Twierdził, że w motocyklu jest nowy cylinder oraz tłok, na których przejechane jest zaledwie 700km. Podczas powrotu do domu na motocyklu zauważyłem, że czasami przygasa. Napisałem o tym do sprzedawcy, i razem z nim uznaliśmy że to zanieczyszczony gaźnik (ponieważ pojazd stał nieużywany rok, wystarczyło wyczyścić część) i oddałem motocykl do mechanika na ogólny przegląd. Po czasie okazało się, że cylinder i tłok w środku są spiłowane, silnik ma niską kompresję i cylinder nie nadaje się do użytku. Sprzedający zapewniał, że części są w idealnym stanie i motocykl bez problemu nadaje się do długiego, bezawaryjnego użytkowania. Czy w tej sytuacji przysługuje mi prawo rękojmi (art. 556kc)? Problem jest w tym, że w umowie była zapisana niższa suma (2300zł) od tej, którą faktycznie zapłaciłem (4600zł). I to jest najgorsze. Pozwoliłem na to po prostu z braku doświadczenia. Wkręcili mi jakiś kit z podatkami i tyle. Od czasu gdy powiedziałem sprzedawcy o wadzie i prawie rękojmi, sprzedawca udaje i kłamie, że dostał tylko 2300zł, nie 4600zł. Wymyśliłem już, że skoro nie chcą zwrócić całej kwoty w zamian za zwrot motocykla, to wykorzystam prawo rękojmi do obniżenia ceny pojazdu. Dodam, że naprawa u mechanika wyniesie ok. 1600zł. Czy jest to możliwe? Czy znajdę jakiś wzór pisma które należy wystosować aby odstąpić od umowy i obniżyć tą fikcyjną cenę? Jeśli nie, to jak powinienem je napisać? Proszę o radę jakie kroki powinienem podjąć :) Pozdrawiam, Oliwier