Ubezwłasnowolnienie

Porady prawne z

Sprawy prywatne

Wypadki, zdrowie

Wyjaśnienie sytuacji

Szanowni Państwo, Chciałabym uzyskać pomoc w temacie ubezwłasnowolnienia. Mój dziadek (wiek ponad 90 lat) od wielu lat jest osobą poruszająca się na wózku, całkowicie zależna od innych, na stałe mieszkają z nim i zajmują się moja babcia oraz mama. Z biegiem czasu dziadek zaczął być bardzo agresywny, wulgarny, ma zwidy, krzyczy w nocy podczas snu, skarżą się na niego sąsiedzi, gdy wzywana jest karetka to przez agresję zawiadamiania jest także policja, niestety nikt nic nie może zrobić, ponieważ dziadek jest osobą w pełni za siebie odpowiadającą. Nie zgadza się na szpital, na wizyty lekarskie, diagnostykę. Nie jesteśmy w stanie oddać go do domu pomocy, jego stan jest trudny, dodatkowo przez brak konsultacji lekarskich nie jest na żadnych lekach poza tymi, które przyjmuje np. na parkinsona zdiagnozowanego lata temu. Pomyślałam o ubezwłasnowolnieniu (tylko pod kątem podejmowania decyzji dot. diagnostyki, lekarzy, leków czy w ostateczności umieszczenia go w domu pomocy społecznej). Mama (po 70 roku życia) i babcia (po 90) są na skraju wytrzymałości psychicznej i fizycznej. Nie dają sobie już rady. Co mogłabym zrobić aby pomóc? Mogę jako wnuczka starać się o ubezwłasnowolnienie i oddania dziadka do szpitala na diagnostykę? Z góry dziękuję za odpowiedź. Z poważaniem,