Treść zapytania

2023.07.19 godz. 08:03 Warszawa, Mazowieckie

Upadłość konsumencka i skarga pauliańska

Wyjaśnienie sytuacji

Dzień dobry Moje problemy zaczęły się Jak odszedł mój mąż i musiałam przejść na emeryturę. Byłam w strasznej depresji i leczyłam się psychiatrycznie. Mój mąż wcześniej poszedł na trochę opiekować się ojcem i poznał tam panią o dwa lata starszą od naszego syna i został z nią. Był alkoholikiem , Pani mu pozwoliła pić i był zadowolony. Umarł 2014 roku z przepicia. Nie byłam w stanie funkcjonować. Mąż zostawił mnie z kredytami za samochód i kartą kredytową. Ciągle się martwiłam o pieniądze. Nie byłam wstanie pracować bo mój system nerwowy na to nie pozwolił. Kolejny koszmar rozpoczął się 2021 r. Kiedy złodzieje przez Anydysk wzięli na mnie kredyty 35000 zł. Sprawa jest na policji. Później poznałam przez Internet pana. Omamił mnie Byłam stłamszona i zrozpaczona ,Po dłuższej znajomości wybłagał mnie, abym mu pomogła. Nawet nie miałam pieniędzy, żeby mu pomóc. Tak błagał ,że pożyczyłam pieniądze i miłość się skończyła . Kolejny kredyt doszedł do spłaty. Byłam w obłędzie nie wiedziałam co robić. Znajomy polecił mi w czerwcu 2022 platformę metaminer. Wpłata była 550 euro. Znajomi mi pożyczyli pieniądze, żebym zarobiła trochę i wyszła z tych długów. Na początku było dobrze, ale później żeby wypłacić pieniądze trzeba było dokonać wpłaty za sygnał i inne mechanizmy. Przestałam płacić ,ale w sierpniu odezwał się mój opiekun ,który zachęcił mnie do tego ,żebym nie rezygnowała i nawet pożyczył mi 200 euro ,ze jak wypłacę to mu zwrócę. Zostałam z manipulowana działałam jak w obłędzie żeby nie stracić tych pieniędzy. We wrześniu przesłali moje pieniądze na CoinTracer i myślałam ,że już te pieniądze należą do mnie . Niestety kazali mi zapłacić 1000 euro ,żeby aktywować przelew. Zaczęło się od początku płacenie. Ja zablokowałam te konto na Coin Tracer ,ponieważ wiedziałam ,że mnie oszukali. Oni nie mogą ich wypłacić , ale ja też nie. Na jesieni było tam 54000 zł. Teraz jest 88000 zł. Nie mam pieniędzy ,żeby odzyskać te pieniadze. Sprawę prowadzi FBI a ja i mój znajomy wynajęliśmy prawnika, który nas reprezentuje .W międzyczasie stres i depresja doprowadziły do tego ,że zaczęłam tracić wzrok. Chciałam iść do pracy ,ale nie widziałam niczego z odległości pół metra. Była to postępująca zaćma spowodowana stresem. Miałam długi . Nie wiedziałam co robić. Chciałam wziąć kredyt, żeby spłacić te pieniądze. Niestety ,żaden bank nie chciał mi udzielić kredytu. Zarejestrowałam się na stronie od prywatnych inwestorów. Zapłaciłam 49 zł za ogłoszenie. 28 października zgłosił się do mnie pan Ingo Edelman z Finz Banku. Tu nastąpił mój całkowity upadek. Dostałam umowę na dofinansowanie bezzwrotnie. Ciągle trzeba było coś zapłacić. Nawet dostałam kartę na która miały zostać przelane środki. Nie miałam skąd brać pieniędzy to pożyczałam i on mnie zapewniał ,że zaraz zwrócę. Tak uzbierało się 45000 zł. Ja nie wiem ja chyba straciłam rozum. Ja nie wiem dlaczego tak wierzyłam. Oszukano mnie i zostałam ze strasznymi długami. Ja nic nie rozumiem dlaczego ciągle mi się to przytrafia. Ten stres i wiara,że coś się zmieni zaciemniły mi obraz. Teraz nie mam nic. To co się dzieje przerasta mój umysł. Ja rozumiem ,że jestem dłużnikiem ,ale w windykacji siedzą młodzi ludzie ,którzy nie panują nad słownictwem. Bardzo mnie obrażają. Ja myśle, że nie przeżyje już tego upokorzenia . 40 lat była nauczycielem matematyki. Wydawało mi się , ze jestem mądra i rozsądną osoba. Nie wiem chyba ten stres odebrał mi rozum. Mam 66 lat i zero perspektyw. Spłacam złodziejskie długi. Teraz moja sytuacja jest dramatyczna. Zostałam z dlugami. Na jesieni moi synowie pożyczyli mi 30 000 zł na spłatę długów. Trochę spłaciłam. Zapłacilam mieszkanie ,światło .W lutym oddałam im działkę za długi. To było bardzo dobre rozwiązanie bo starszy syn rok wcześniej prosił ,żebym kupiła mu kawałek ziemi przylegający do mojej działki i dał mi 53000 zł. Kupiłam tą ziemię na siebie. W lutym im przepisałam . Ja wtedy nie myślałam,że coś się nie uda. Ja głęboko wierzyłam ,że dostane te pieniądze i wszystko spłacę. Teraz jestem w sytuacji bez wyjścia. Nie wiem co robić. Mam tyle długów ,że do konca życia nie spłacę tego. Nachodzą mnie windykatorzy. Dzisiaj był pan z Providenta i chciał wypowiedzieć umowę. Dał czas do spłaty 48 godzin a później komornik. Zapytałam ,dlaczego nie mogę bronić się w sądzie. On odpowiedział, że przez 5 miesięcy nie płaciłam to sądu nie ma tylko komornik. Chciałabym teraz ogłosić upadłość konsumencką . Czy syndyk może zabrać tą działkę moim dzieciom. Chodzi skargę paulińską. Czy mam jakąś szansę obrony przed tym wszystkim. Czy, liczy się to, że straciłam te pieniądze w wyniku przestępstwa. Nie wiem, co robić . Proszę o pomoc. Pozdrawiam

Nikt nie odpowiedział jeszcze na to pytanie.

Chcę dodać odpowiedź!

  • Jeśli jesteś prawnikiem Zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
  • Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.

Dodaj odpowiedź