Urlop dyrektora szkoły w sytuacji gdy nie ma wicedyrektora

Porady prawne z

Sprawy firmowe

Pozostałe sprawy firmowe

Wyjaśnienie sytuacji

Witam serdecznie. Jestem dyrektorem małej wiejskiej szkoły, w której nie ma zastępcy. Ale za to ciągle pojawia się problem urlopów. Mój organ prowadzący wymaga ode mnie żebym jednego dnia pod koniec miesiąca i pierwszego dnia kolejnego miesiąca była dostępna, ponieważ trzeba podpisać listy płac - co jest dla mnie zrozumiałe. Jednocześnie, chcą żebym brała urlop wtedy, kiedy również szkoła ma dni wolne od zajęć dydaktycznych. Nie mogę brać też wolnego w środku miesiąca ponieważ przychodzą faktury, które muszę opisać i dostarczyć do organu prowadzącego. Z tego wynika, że w zasadzie nie mogę wziąć urlopu nigdy, kiedy ja tego chcę. Sytuacja teraz jest następująca. Kończymy zajęcia edukacyjne 22 grudnia (23 jest już dniem wolnym dla uczniów), chciałam od od 27 grudnia do 30 grudnia wykorzystać mój zaległy urlop, ale okazuje się, że 28 lub 29 (czego jeszcze nie są w stanie określić) muszę podpisać listy płac, muszę to zrobić również 2 stycznia a uczniowie mają wolne do 6 stycznia, więc teoretycznie mogłabym wykorzystać mój cały zaległy urlop. Ale tylko teoretycznie. Czy jest jakiś sposób aby przynajmniej ten jeden tydzień mieć cały wolny, móc sobie coś zaplanować, wyjechać, a nie martwić się , że w połowie tygodnia muszę być i podpisać listy płac? Wiem, że organ prowadzący może wyznaczyć nauczyciela, który to zrobi za mnie, ale wtedy oni zasłaniają się brakiem w budżecie. Czy mają prawo odmówić mi urlopu w tym czasie, kiedy ja go potrzebuję? Czy mogą nie wyznaczyć nauczyciela zastępującego? Czy nauczyciel może być "społecznym" zastępcą, który zrzeknie się wynagrodzenia za ten podpis? Proszę o pomoc. Pozdrawiam