Treść zapytania

2024.04.14 godz. 21:20 Dychów, Lubuskie

Psy

Wyjaśnienie sytuacji

Witam, chciałabym się dowiedzieć jak to wygląda pod kątem prawnym. Otóż z posesji uciekł nam pies, mały York (zrobił podkop pod siatką) , poszedł na wioskę, tam szedł ktoś z Amstaffem na smyczy, York do nich podbiegł a Amstaff go dopadł, pogryzł, poturbował w skutek czego York po kilku dniach zmarł, miał pęknięte płuco i serce przesunięte na drugą stronę. Osoby ,które szły z Amstaffem są nam znane. Niestety nawet się do nas nie odezwali w tej sprawie. Jesteśmy świadomi tego ,że nie upilnowaliśmy psa, ale czy tylko wina leży po naszej stronie?

Nikt nie odpowiedział jeszcze na to pytanie.

Chcę dodać odpowiedź!

  • Jeśli jesteś prawnikiem Zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
  • Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.

Dodaj odpowiedź