Problem z deweloperem

Porady prawne z

Sprawy prywatne

Nieruchomości

Wyjaśnienie sytuacji

Witam. Moja sprawa wygląda tak. W 2016 roku kupiłem mieszkanie wraz z garażem znajdującym się pod blokiem. Garaże w tym bloku są pojedyncze. Mój konkretnie znajduje się pod tarasem (nie moim). Około 3 lata temu zauważyłem przeciek przy łączeniu sufitu ze ścianą. Osobiście uważam że tak było już od początku jednak wcześniej tego nie zauważyłem bo ściana to był surowy beton. Dopiero zwróciłem uwagę przy wytynkowaniu i pomalowaniu. Przeciek pojawia się tylko po intensywnych opadach deszczu trwających co najmniej kilka godzin. Oczywiście napisałem pismo o naprawę gwarancyjną. Przyjechali, zobaczyli i od razu stwierdzili że to wina sąsiada który na tarasie postawił sobie daszek (przykręcali słupy i pewnie przewiercili izolację). Poszli porozmawiali z sąsiadem i uzgodnili że ekipa od daszku przyjedzie i pouszczelnia wszystko. Po ok. dwóch tygodniach sąsiad powiedział mi że ekipa była i powiedziała że nie ma opcji że to ich wina bo oni sie tak głęboko nie wwiercali. Osobiście poinformowałem o tym przedstawiciela dewelopera który stwierdził że się tym zajmą. Po następnych kilku miesiącach oczywiście sytuacja nie uległa poprawie. Jedynie dowiedziałem się od sąsiada że rzeczywiście ktoś był i coś tam robił. Napisałem kolejne pismo. Od razu przyjechał przedstawiciel dewelopera. Tak przyznał rację, zajmą się tym. I już tak rok nic się nie zmienia poza tym że przeciek po deszczach się powiększa. Co z tym sensownego zrobić? Blok już jest po okresie gwarancji jednak sprawa została po raz pierwszy zgłoszona jak jeszcze gwarancja była. Potwierdzenia złożenia tych dwóch pism mam. Zdjęcia z różnych okresów też są.