Treść zapytania

2025.04.06 godz. 22:29 Warszawa, Mazowieckie

Problem z umową

Wyjaśnienie sytuacji

witam Zleciłem sprzedaż konia znajomej w zamian za prowizję 35 procent niestety nie rozliczyła się ze mną za konia w 50 procentach i ma teraz problem z resztą Koń był moja własnością i ze względu że ja go nigdy nie przepisywałem na siebie w AES w systemie księgi stadnej widniał na starą właścicielką (posiadam umowę) z związku że zgubiłem paszport i był potrzebny do sprzedaży doszedłem do wniosku żeby ona przepisała konia na siebie bezpośrednio i załatwiła te formalności ( tj opisała go i wysłała umowę do Aes ) jak się okazało wcześniej podpisała umowę przedwstępną z nowymi właścicielami jako rzekoma właścicielka . Po czym sam jej doradziłem aby zrobiła to fikcyjnie tj Sporządziłem taką umowę ale podstawiając jakieś fikcyjne dane z dowodu podpisałem się za właścicielkę tego konia która widnieje w systemie i przesłałem jej online aby tam wypełniła i wysłała (właścicielka konia która jest w systemie nie żyje od 10 lat a ja mam umowę z jej córką która to przejęła po jej śmierci gospodarstwo ) Mój tok rozumowania w załatwieniu tego był taki że liczyłem że w związku że nigdy nie była właścicielem konia i robi to na granicy prawa to że to zmityguje ją do do rozliczenia się ze mną w sposób uczciwy. ale się przeliczyłem . Teraz zaangażowałem nową właścicielkę i opisałem jej sytuacje aby zmityngowała do rozliczenia właścicielkę rzekomą od której kupiła . Oraz że jak nic sie nie wydaży to przepiszę konia na siebie i zobaczę jaki są mnożliwości prawne dalsze . Napisałem do aes o zaistniałej sytuacji ale bez odzewu. Oczysiście ze względu na to że ta moja pseudo znajoma mnie oszukała ( nadmienię ze w jej pensjonacie ten kon stacjonował przez rok ) tj wykorzystała gotówkę za mojego konia na spłatę swoich aktualnych zobowiązań i taki miała zamiar od początku ( choć tak jak powiedziałem spłaciła 50 procent i twierdzi ze spłaci resztę lecz już ze względów ze poczułem się oszukany i sam poniosłem wymierne i nie koszty tego ze w taki sposób się zachowała obiecałem jej że zapłaci za to ).Najchętniej unieważnił bym tą umowę ale Podejrzewam że zgłoszenie tego na policję o przywłaszczenie nie zadziała w tym wypadku a i ja będę musiał ponieśc konsekwencjie Chciałbym to załatwić najbardziej zdalnie i bezproblemowo dla mnie z

Nikt nie odpowiedział jeszcze na to pytanie.

Chcę dodać odpowiedź!

  • Jeśli jesteś prawnikiem Zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
  • Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.

Dodaj odpowiedź