Treść zapytania

2022.04.19 godz. 20:03 Lubartów, Lubelskie

Zostałem wyrzucony z mieszkania jak pies.

Wyjaśnienie sytuacji

Dzień dobry. Sytuacja wyglądał następująco. Przez dobrych kilka lat mieszkałem z partnerką i jej dzieckiem w wynajmowanym domu. Stało się to tuż przed wigilia zeszłego roku, gdzie około 22:30 w mieście pod Lublinem . Któregoś dnia partnerką przyprowadziła do domu nieznanego mi mężczyznę, po czym oboje oświadczyli że są ze sobą i mam się wyprowadzić z mieszkania w tej chwili albo wezwą policję która mi w tym pomoże. Jako że jestem człowiekiem honoru, a problemów z policją w naszym kraju można sobie narobić za byle co, to w przeciągu godziny czasu spakowałem najpotrzebniejsze rzeczy i pojechałem pół polski do rodzinnego domu aby to przemyśleć. Problem polega na tym że stało się to dosłownie 10 dni po zapłacie przeze mnie czynszu oraz rachunków, w piwnicy zostało ponad 3 tony węgla, Partnerka dosłownie krótko przed akcją wysępiła ode mnie pieniądze na nowy telefon. Ponadto choruję na uogólnione zaburzenia lękowe, co zostało przez nią wykorzystanie i do dnia dzisiejszego mam traumę po tamtym zdarzeniu. Zostałem zastraszony. Nie wiem czy ma to znaczenie, ale partnerka boryka się z problemem alkoholowym, nie pracuje, Czy jest możliwość aby partnerka zwróciła mi pieniądze za czynsz, węgiel, oraz czy takie zachowanie z ich strony nie jest przestępstwem?

Nikt nie odpowiedział jeszcze na to pytanie.

Chcę dodać odpowiedź!

  • Jeśli jesteś prawnikiem Zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
  • Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.

Dodaj odpowiedź