Zwracam się z prośbą o pomoc która ma miejsce w moim miejscu pracy. Od 11 lat jestem zatrudniona na umowę o pracę. Od października 2024 roku do marca 2025 roku przebywałam na zwolnieniu lekarskim. Po powrocie do pracy, bez wcześniejszych upomnień czy skarg, zostałam poinformowana przez kierownika o planowanym zakończeniu współpracy z powodu rzekomego niewłaściwego podejścia do klientów. Oraz próbie wymuszenia podpisania wypowiedzenia argumentując, że dostanę dyscyplinarke. W dniu 31 marca 2025 roku wręczono mi dokument wypowiedzenia umowy za porozumieniem stron z datą wsteczną – 27 marca 2025 r., którą ja wypowiadam co uważam za niezgodne z przepisami prawa pracy. Odmówiłam podpisania dokumentu. Ponieważ to nie ja wypowiadam umowę. W dniu 5 kwietnia 2025 roku otrzymałam notatkę służbową, w której stwierdzono niejasne i niepotwierdzone zarzuty dotyczące mojej pracy – bez wskazania konkretnych sytuacji, dowodów czy wcześniejszych uwag. Nigdy wcześniej nie otrzymałam pisemnych ani ustnych upomnień. Mam uzasadnione obawy, że działania te mogą być próbą wymuszenia na mnie rozwiązania stosunku pracy po dłuższej nieobecności z powodów zdrowotnych, co budzi moje wątpliwości co do zgodności z przepisami Kodeksu pracy, a także może nosić znamiona działań dyskryminujących. Proszę o pomoc, co w takiej sytuacji mogę zrobić. Pozdrawiam Agnieszka Chaniewicz

Porady prawne z

Sprawy prywatne

Praca

Wyjaśnienie sytuacji

proszę o poradę